⇒ Pobierz pełny numer biuletynu w formacie PDF.

Oto stoję u drzwi

(Słowo wstępne z numeru 198 z grudnia 2024 r.)

     …i kołaczę; a jeśliby kto usłyszał głos mój i otworzył drzwi, wnijdę do niego i będę z nim wieczerzał a on ze mną. (Obj 3,20)
     Święta Godowe są świadectwem dla świata chrześcijańskiego, że Chrystus Pan raz był zstąpił na tę ziemię, aby grzech zgładzić, by złamać moc i zniszczyć dzieła szatana. Przyszedł Pan Jezus, aby zdobyć twierdzę, jaką sobie był urządził szatan w sercu ludzkiem, gdzie sprawował tyrańskie rządy, gnębiąc ofiarę swoją, człowieka, tego niewolnika przyszedł Syn Boży na wolność wypuścić. Człowiek bowiem, czy chce lub nie, jest niewolnikiem szatana, zaprzedany grzechowi, przez spuściznę starego człowieka, Adama. Chęć w nas jest dobre czynić, lecz siły ku wykonaniu dobrego w nas nie ma. Wszelka moc i władze człowieka sparaliżowane są przez grzech i śmierć, która jest zakonem i prawem w nieodrodzonem sercu człowieka. To prawo śmierci i grzechu mocniejsze jest niż wola człowieka, przeto bywa zniewalany ku czynieniu tego, co sam nie chce, nawet co nienawidzi. Ach, człowiek! Obraz Boga Wszechmocnego, zgwałcony od nieprzyjaciela ku czynieniu woli jego.     

     Pan Jezus, gdy przyszedł na świat, ogłosił „rok Pański miłościwy”, czyli rok łaski. „Wypełnił się czas, pokutujcie, a wierzcie tej radosnej wieści.”
„Miłościwy rok Pański“ był to czas, w którym zanulowane zostały wszystkie długi, zmazane wszystkie winy. Rzeczy, wzięte w zastaw w czasie biedy i niedostatku, zostały zwrócone prawowitemu właścicielowi-dłużnikowi. Niewolnicy zostali wypuszczeni na wolność. Te wszystkie sprawy z życia ludu Izraelskiego urzeczywistniły się z przyjściem Pana Jezusa na świat, aż do gruntu serca i ducha ludzkiego. Stąd te pląsy aniołów: „Chwała Bogu na wysokości, na ziemi pokój, a w ludziach upodobanie Boże.”
     
Jakże ale zachował się wobec tego lud wybrany Izraelski? Nie mówiąc już o świecie pogańskim. Taką czytamy o tem sprawę: „Na świecie był, a świat przezeń uczyniony jest, ale go świat nie poznał. Do swej własności (Izrael) przyszedł, ale go właśni Jego nie przyjęli.” (J 1,10-11) Później dowiódł im to czynem, że przyszedł związane i zniewolone przez szatana dusze uwolnić z jego mocy i niewoli, a oni przypisali to mocy Belzebuba. Ach, zaślepiona, oszukana ludzkości! Od tego czasu, gdy dokonał dzieła swojego, już tysiąc i dziewięćset lat stoi [artykuł powstał w 1929 r. – przyp. red.] przed drzwiami tej zamkniętej twierdzy serca ludzkiego i puka, kołacze, czy też kto usłyszy i otworzy Mu. Lecz grzechem zmorzone serce śpi twardo, nie słyszy, ani też otwiera Zbawcy swojemu, który jest mocen pokonać, wyrzucić nieprzyjaciela, a wolno puścić zniewolone dusze, na wolność dzieci Bożych, ku służeniu Bogu dobrowolnie z ochotnego serca.
     Po dokonaniu głównego dzieła przystępuje do oczyszczenia domu (serca) ze wszelkich handlarzy, którzy się tam znajdą, chcąc coś utargować na korzyść naturalnego starego człowieka. On strofuje wszelką niewłaściwą myśl, napomina do odwrócenia się od rzeczy próżnych, prowadząc ku służeniu Bogu w duchu i w prawdzie. Tych, co miłuje, dla których sam wszedł w śmierć, ćwiczy i karze, by nie lekceważyli daru Bożego, chcąc je przywieść do posłu­szeństwa względem Boga. Wzywa do pokuty, odmienienia się duchem umysłu swego. Dosyć było tej niewoli! „Albowiem dosyć nam, żeśmy przeszłego czasu żywota popełniali lubości pogan, chodząc w rozpustach, w pożądliwościach, w opilstwach i biesiadach, i sprośnych bałwochwalstwach.” (1 P 4,3)
     A jakiż skutek kołatania Pana do drzwi serc ludzkich? Nie tylko że się nie otwiera, lecz jeszcze się upewnia i broni przed takiemi „nowościami“, a Pan, Dawca żywota, nie może wnijść, by życie nowe wzbudzić. Żyje się raczej złu­dzeniem mówiąc: Jestem bogaty i niczego nie potrzebuję. Nie wie taki, że jest biedny, mizerny, ubogi, ślepy i nagi. Tak bowiem mówi uwielbiony Pan nasz i Zbawiciel o ludziach, którzy powołując się na wiarę przodków, sami żadnej nie mają, są letni, obojętni na te ważne sprawy Boże, a na głos Ducha głusi.
     Mniemają i mówią: „Myśmy bogaci, mamy spuściznę po apostołach, Kościół św.” Drudzy mają się za bogatych, bo mają spuściznę: drogi Kościół i Słowo Boże po reformatorach, myślą, że niczego nie potrzebują. Mają Kościół, jaki sobie stworzyli, lecz w Kościele owym żywym, Chrystusowym, ich nie ma. Mają Słowo Boże w ustach, lecz karność jego zarzucili za się, i nie poddawają się jemu. Nie wiedzą ci oszukani o tem, że przez kokietowanie z światem i grzechem, jako Samson, siła Boża dawno odeszła od nich! Myślą, gdy widzą czasem że źle, jako Samson, że wstaną i wybiją się z ręki filistynów, a nie wiedzą, że moc Boża ich odeszła!
     Sami w sobie są bezsilni, mizerni, ubodzy, biedni, no i ślepi, jako Samson z wyłupionemi oczyma.
     Cierpliwość Boża jeszcze czeka, radę daje: kup sobie złota w ogniu doświadczonego, tj. wiary własnej, wypróbowanej w ogniu pokus i doświadczenia. (1 P 4,12)
     Radzi nabyć szaty białe: oną sprawiedliwość Chrystusową kosztem własnej sprawiedliwości. Radzi namazać oczy maścią, wzrok naprawiającą. Gdzież ona jest do otrzymania? Receptę znajdujemy opisaną w Mk 10,47-52. „Jezusie, Synu Dawida, zmiłuj się nade mną... Cóż chcesz, abym ci uczynił?... Mistrzu, abym przejrzał… A zarazem ów przejrzał i szedł za Jezusem.”
     
Pan otworzy i tobie wzrok, abyś Go ujrzał, abyś Go wpuścił, by mógł odprawić ucztę z tobą, a ty z Nim, abyś posilony mógł iść za Nim, ażbyś doszedł, gdzie i On jest, do królestwa Bożego.
     A jakże wygląda pod tym względem w rzeszach wierzących, nawróconych chrześcijan? Czy Pan jest u nas w domu swoim? Czy zajmuje w życiu naszem Jemu należne pierwsze miejsce? Czy jesteśmy temu przewrotnemu światu świadectwem, że On raz przyszedł, aby grzech zgładzić, a oto jest w drodze i przychodzi powtóre, gdzie już nic z grzechem do czynu nie będzie miał, lecz by wziąć ku Sobie tych, którzy tu wiarą żyli w tym odkupionym stanie, czekając Nań?

Artykuł ukazał się pierwotnie w „Głosie Prawdy” Nr 12 w grudniu 1929 r. 

Źródło: Śląska Biblioteka Cyfrowa (sbc.org.pl)

W numerze również: • Informacje o spotkaniach (str. 3-4), • Kronika najnowsza (str. 5-6), Artykuł pt. „Powiedz mi jak?... , czyli kiedy muzyka rozrywkowa pyta o sens życia” (str. 7-8), • Modlimy się o (str. 8).


Wskazówka:
Archiwalne numery biuletynu można pobrać ze strony Biuletyn informacyjny
w sekcji Aktualności.