Być, Jezu, Twym, cóż znajdę nad to w świecie,

Czy królów tron, zwodniczy świata blask?

O Zbawco mój, o nic nie pytam przecie,

Jak tylko w pełni Twoich dożyć łask.

Być, Jezu, Twym, to jest dopiero życie!

Być zawsze Twym, cóż chciałbym nad to znać?

/ Wszak Ty przelałeś krew Swą dla mnie przecie,

Więc ja Ci pragnę całe życie dać. /x2

Być, Jezu, Twym, gdy pełno grzechu wszędzie,

A śmierci noc zatacza obóz swój;

Me serce czuwa, lękać się nie będzie,

Bo lśni mi Twoja miłość, Jezu mój!

Być, Jezu, Twym! U Ojca, gdzieś Ty Królem,

Jest dla mnie miejsce pośród wiecznych chwał.

O, błogo mi, że władniesz moją wolą;

Jam Twą własnością się przez Ciebie stał.

Być, Jezu, Twym! To jedno mam życzenie,

Bym tu w pokorze był podobny Ci.

Gdy wszystko dla mnie tu na ziemi zginie,

Twój obraz we mnie niech jasnością lśni!