Mój Ojciec ma w niebiesiech tron,

Anielskim wojskiem włada On,

/ A jednak ze mną mieszkać chce,

I w dzień i w no¬cy strzeże mnie. /x2

Wróbelki karmi dłonią Swą

I czuwa, gdy ptaszęta śpią.

/ 0dziewa błonia, stroi las

Kwiecistą szatą barwnych kras. /x2

Nie spadnie z głowy mojej włos,

Pan mojej prośby słyszy głos;

/ Choć skryłbym się, nie wiedzieć gdzie.

On zawsze patrzy w serce me.:

Na Swoją Pan wypisał dłoń

Me imię, nim tęskniłem Doń,

/ I widzi mnie przez wszystkie dni

— Wiec czegóż jeszcze braknie mi? /x2

Mój Ojcze! Dobroć Twoją czczę

I woli Twojej słuchać chcę,

/ Więc, Jezu, w sercu moim gość

I wypleń z niego wszelką złość! /x2