278. O jak błogo jest, gdy wola nasza
Kolejność prezentacji V1 V2 V3 V4 V5

Zwrotka 1
O jak błogo jest, gdy wola nasza
Tam na krzyżu umrze już,
Kiedy pyszne serce raz na zawsze
Ugnie się przed Zbawcą dusz;
Gdy pociecha wszelka ziemska zginie,
A pieśń nowa z naszych serc wypłynie:
Wiedź mię tu przez cierpień krzyż
Do Swej wspaniałości wzwyż!

Zwrotka 2
Wiele jednak gorzkich łez popłynie,
Nim znajdziemy pokój w Nim;
Zanim cale naszych serc pragnienie
Pan uświęci Duchem Swym,
Nim to, co najmilsze nam w tym świecie,
Co droższego tutaj nam nad życie,
Nim to w ręce weźmie Pan
I ten pokój sercu dan.

Zwrotka 3
Cóż lepszego jest, gdy wola nasza
Nie chce nic, jak Pana mieć,
Kiedy tu w pokorze serce zawsze
Pragnie Jemu tylko żyć;
To też mocno stoi w ciemnych chwilach,
A Pan wierny zawsze je posila Słowem:
Dziecię, nie bój się,
Bo Ja wiecznie strzegę cię!

Zwrotka 4
Już tam z góry głos się tu roznosi,
Co oznacza koniec prac,
A z tej ziemi triumf się podnosi
Odkupionych z grzechów władz.
„Alleluja! Amen! Cześć i chwała!"
— Barankowi śpiewa rzesza cała,
Ze ich wyrwał z mocy złej
I do chwały wiedzie Swej.

Zwrotka 5
„Alleluja! Amen! Radość błoga,
Pokój po zmagania dniach!"
Blask słoneczny lśni od tronu Boga,
Minął smutek, minął strach.
Grajcie, harfy, powiewajcie, palmy,
Panu nowe zaśpiewajmy psalmy,
Uwielbiajmy Jego moc,
Co przemogła śmierci noc.

Utworzone przez OpenSong